O zgrozo - porażka

Komentarze do krótkich wiadomości z ostatniej chwili.

Moderator: Redaktor

O zgrozo - porażka

Postprzez Redaktor » 15 mar 2014, 21:39

Władze miasta Ełk postanowiły zaplanować rewitalizację jednego ze skwerów, na którym stanąć ma zegar słoneczny. Niestety projekt zegara zlecono firmie budowlanej, która ma realizować projekt. Jeśli zegar wykonany zostanie zgodnie z projektem, to będzie największą porażką w Polsce.

Oto zdjęcie zaczerpnięte ze strony http://ro.com.pl/skwer-w-elku-zmieni-si ... a/01112978:

Obrazek


__________________________________________________________
Masz jakieś przemyślenia po lekturze? Chcesz coś dodać lub uściślić?
Widzisz jakiś błąd? Podziel się swoją wiedzą i skomentuj ten tekst.
Żeby komentować lub oceniać artykuły musisz się zalogować.
Jeśli nie masz jeszcze konta na Forum, to zarejestruj się.
Avatar użytkownika
Redaktor
Administrator
 
Posty: 3129
Dołączył(a): 12 sty 2010, 12:02
Lokalizacja: Virtual

Re: O zgrozo - porażka

Postprzez przemek » 18 mar 2014, 21:14

To koszmarny przykład niekompetencji i naiwności projektanta. Ten niby zegar po prostu nie ma prawa działać poprawnie. Niestety, nie jest to odosobniony problem w naszym kraju. Wcześniej m.in. w warszawskich Łazienkach powstała instalacja nazywana "zegarem słonecznym" (http://gnomonika.pl/katalog.php?id=970). Żeby choć nie nazywać takich instalacji mianem "zegar słoneczny"... To tak, jakby cywilizacja cofała się, ignorując całe dziedzictwo wiedzy w dziedzinie gnomoniki i lekceważąc dorobek wielu pokoleń, w tym liczne zabytkowe, poprawnie wykonane zegary słoneczne.
Avatar użytkownika
przemek
Pasjonat
 
Posty: 128
Dołączył(a): 31 sie 2010, 21:16

Re: O zgrozo - porażka

Postprzez Dharani » 18 mar 2014, 22:03

Dla mnie przerażające jest to, że ludzie odpowiedzialni za nowe inwestycje zwracają się z takimi sprawami do kompletnych melepetów. To jakby chcieć zbudować zegar z drewna i pójść z tym do drwala. Skoro chcą zegar słoneczny z kamienia, to idą do kamieniarza. Dramat.
Mamo, kup mi globus Warszawy.

Obrazek
Avatar użytkownika
Dharani
Pasjonat
 
Posty: 1219
Dołączył(a): 11 sty 2010, 23:41
Lokalizacja: Warszawa

Re: O zgrozo - porażka

Postprzez mlose » 18 mar 2014, 23:32

Jestem za tym żeby napiętnować podobne przykłady niekompetencji, szczególnie w wydaniu profesjonalistów
jak i znajdujace sie w obrębie przestrzeni publicznych.
Może założymy odrębny wątek, w którym oprócz tego nieszczęścia powinny pojawić się:
- miejscowość z błednym zegarem w herbie,
- casus zegara z płockiego rynku. Wiele szumu narobione a kuriozalny gnomon dalej bez zmian.

Za brak wiedzy z geometrii powinno się w tym wypadku autorowi odebrać uprawnienia.
Jest nim jak widzę:

Dariusz Jackowski
Projekt Plus. Pracownia projektowa. Ełk.

Wstyd Panie Jackowski. Wstyd.
Zamierzam do Pomorskiej Izby Architektów napisać w tej sprawie...
mlose
Pasjonat
 
Posty: 158
Dołączył(a): 5 lut 2010, 23:53

Re: O zgrozo - porażka

Postprzez mlose » 21 mar 2014, 23:30

Tak więc podnieśliśmy dzisiaj wspólnie z Darkiem larum i wywołaliśmy małą burzę w szkalnce wody,
poruszając same szczyty władzy w Ełku ! (Poczucie odpowiedzialności za przestrzeń miasta Pana Prezydenta, trzeba tu pochwalić !)

Na szczęście projekt zamieszczony w prasie okazal się być koncepcją.
W finalnym projekcie będącym podstawą do realizacji wprowadzono prawidłowy uklad linii godzinnych - dla czasu letniego,
z korektą ze wzgledu długość geograficzną.
Darek wypatrzył jeszcze dwa problemy - dot. braku luki południowej i niepotrzebnie zwężający się gnomon, ktore
miejmy nadzieję zostaną skorygowane na etapie nadzoru i wykonawstwa.

Także pozostaje mi zrehabilitowac projektanta, który w porę się zreflektował i rzecz zapowiadającą się na gniota w porę poprawił.
Teraz pozostaje nam czekać na kolejny prawidłowy słonecznik !

No i jeszcze ostatnia refleksja. Prasa kłamie :)
mlose
Pasjonat
 
Posty: 158
Dołączył(a): 5 lut 2010, 23:53

Re: O zgrozo - porażka

Postprzez przemek » 22 mar 2014, 21:02

No to pięknie.
A przy okazji zapytam: Czy program studiów na kierunku architektura obejmuje jakieś wiadomości nt. zegarów słonecznych?
Wydaje mi się, że takie sprawy, jak podstawy dziennego (pozornego) ruchu słońca po niebie adepci tej nauki powinni mieć opanowane, bo od tego zależy przecież naturalne oświetlenie budowli. Ale czy przy tej okazji wspomina się również o zegarach słonecznych i ich wykorzystaniu w architekturze? W niektórych książkach z tej dziedziny są wzmianki na ten temat - np. Witold Szolginia: Architektura. Warszawa: Sigma NOT, 1992. To swoją drogą ciekawy wątek - kiedy i gdzie młodzi ludzie zdobywający wykształcenie mogą dowiedzieć się nt. zegarów słonecznych czegoś więcej ponad to, że były. Mi przychodzi w tej chwili przede wszystkim astronomia (historia astronomii i podstawy mechaniki nieba) oraz geografia (np. Jan Mietelski, Astronomia w geografii , Wydawnictwo Naukowe PWN, wyd. 4, Warszawa 2005).
Avatar użytkownika
przemek
Pasjonat
 
Posty: 128
Dołączył(a): 31 sie 2010, 21:16

Re: O zgrozo - porażka

Postprzez mlose » 23 mar 2014, 23:06

Z tym kiepsko.
We Wrocławiu przynajmniej zagadnienia dotyczące nasłonecznienia znajdują się w ramach fizyki budowli i dzielą miejsce z termiką i akustyką budynków podczas jednego czy dwu semestrów.
Przy czym uczą tego architekci i budowlańcy którzy pojęcie w temacie mają nie szersze niż podręcznik z którego korzystają. Głównym źródlem wykorzystywanym jest "Słońce w Architekturze" Twarowskiego, stara i kilkukrotnie wznawiana książka. A jako narzędzie dla wykreślania zakresów naslonecznienia służy tzw. linijka slońca - wykres cieni dla pionowego pręta o nominalnej wysokości,
w dniu rownónocy dla pełnych wartości szerokosci geograficznych. Także jest to dość uproszczone narzędzie. W praktyce więc architekci najczęściej korzystają z narzędzi komputerowych - możlliwości jakie daje Sketchup Googla, Revit Autodesku i kalkulatory pozycji Słońca. Niemniej wiele z silników jakie wykorzystują programy jest obarczone błędami.
Generalnie potencjał umiejętności w tym zakresie ratuje geometria wykreślna, której jest kilka semestrów i przynajmniej za moich czasów stala we Wroclawiu na nie najgorszym poziomie.
Odnośnie prawa budowlanego - jest ono nieścisłe w zakresie zapisów dot. nasłonecznienia, nie uwzględnia niejednoznacznosci wynikajacych z obowiązywania w Polsce czasu letniego (DST),
przyjmuje sztywne daty rownonocy itd.
Zresztą w najbliższym czasie zamierzam się zmierzyć z tym tematem na forum zawodowym.
mlose
Pasjonat
 
Posty: 158
Dołączył(a): 5 lut 2010, 23:53


Powrót do Krótko i na temat



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron