Strona 8 z 9

Re: SPOTKANIE 2012

PostNapisane: 24 paź 2012, 14:00
przez manecilla
jestem karnym szeregowcem, stawiam się w wyznaczonym miejscu o wyznaczonej godzinie; gdybym miała zmienić zdanie, wówczas skorzystałabym wcześniej z zostawionego pod wycieraczką klucza, czyli numeru telefonu:) brak wyobraźni i niczym niezmącona wiara w przeznaczenie (spotkać się należy i basta!) powstrzymały mnie przed zadzwonieniem zawczasu, w ramach telefonicznego potwierdzenia rezerwacji:) mea culpa również oraz nadal żałuję, że pierwszy dzień odpuściłam na rzecz familiantów (żywiąc jednocześnie nadzieję, że akurat tego postu nie czytają:))

Re: SPOTKANIE 2012

PostNapisane: 24 paź 2012, 14:05
przez manecilla
a, oryginalne, niezmniejszone zdjęcia podziałki na wilanowskiej armatce, jeśli są potrzebne, wyślę mejlem, tak?

Re: SPOTKANIE 2012

PostNapisane: 24 paź 2012, 14:09
przez Dharani
Bardzo grzecznie poproszę - znaczy już teraz proszę :)

Re: SPOTKANIE 2012

PostNapisane: 25 paź 2012, 22:07
przez Rafał
Nie wiem czy mogę się wypowiedzieć, nie brałem udziału w spotkaniu...
No ale brałem udział w wielu innych, często pierwszych, spotkaniach ludzi znających się wyłącznie "z internetu". Były to imprezy z zupełnie innych branż ale ludzie generalnie są do siebie podobni i mają zbliżone oczekiwania (popić, pożreć i pokrzyczeć :))
Z moich doświadczeń wynika, że (jeśli chodzi o miejsce i godzinę) w przypadku łikendowych spotkań idealnym jest umówienie się w miejscu noclegu (tym samym dla wszystkich) o porze określonej mniej więcej. Tzn. ustalamy godzinę początkową i ten, kto przyjedzie później, ten pokrzyczy i popije mniej - jego strata.
Oczywiście w tym wypadku była zupełnie inna sytuacja więc nie traktujcie tego, proszę, jako wytknięcia jakiegoś błędu. Po prostu, gdyby jeszcze kiedyś komuś się zachciało to można skorzystać z doświadczeń, które wszyscy mamy i coś wymyślić. Prawie obiecuję, że na następny zlotozjazd przyjadę. Fajnie, że się Wam chciało. Mnie właściwie też, ale musiałem wybrać chleb a nie fun (jak mówią w miastach).

Re: SPOTKANIE 2012

PostNapisane: 12 lis 2012, 17:30
przez Dharani
Rafał, dzięki za sugestie :) Z założenia nie nastawialiśmy się na wspólne balangowanie, więc może stąd właśnie nieco inny model organizacyjny. Jedyny trunek pojawił się na samo zakończenie, gdy ktoś z głodnych zamówił do obiadu szklaneczkę bursztynowego płynu :) Picia zatem jako takiego nie było, żarcie też raczej we własnym zakresie, a krzyki? Też nie zauważyłem :) Niemniej nie wykluczone, że masz rację co do noclegu w tym samym miejscu - to pewnie może na przyszłość co nieco ułatwić. Dzięki jeszcze raz :)

Re: SPOTKANIE 2012

PostNapisane: 17 lis 2012, 20:12
przez aronde
"Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy.
A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył,
zaginął, a odnalazł się".


Zawstydzony postami z forum, ośmielony jednak artykułem, który zamieścił Dharani,
zdecydowałem się, po wielkiej walce moralnej z samym sobą, walcząc pomiędzy wstydem,
a odpowiedzialnością, poganiany jednak ostatnimi promieniami zachodzącego słońca
i tęsknotą,za TYM WSPANIAŁYM FORUM
i znanymi (niestety tylko z liter)WSPANIAŁYMI LUDZMI
LICZĄC NA ICH WYROZUMIAŁOŚĆ I WIELKODUSZNOŚĆ

OŚWIADCZAM

-byłem niestety poważnie chory
nie miałem kontaktu z forum, ani możliwości przekazania informacji
BARDZO ZAŁĄUJĘ, że nie mogłem uczestniczyć w spotkaniu,
wiem że było jeszcze bardziej interesujące i jeszcze bardziej ciekawe, niż opisał to Dharani,
bowiem rzeczy wielkich i pięknych nie sposób ubrać w słowa - na tyle trafne,
by dostatecznie oddać ich rzeczywiste piękno
STAJĄC Z PODNIESIONĄ GŁOWĄ PO PUBLICZNGO OSĄDU,
CHYLĄC JEDNAK Z POKORĄ CZOŁO PRZED KAŻYM WYROKIEM
zwracam się z wielką prośbą, do wszystkich
arcyszlachetnych i mam nadzieję litościwych także arcy
uczestników Ogólnopolskiego Ruchu Gnomoniki
o ponowne przyjęcie mnie do TEGO SZLACHETNEGO ZGROMADZENIA,
nie skazując na banicję, która serce moje i tak styrane - na pól przetnie
nie chcę z ukrycia jako złodziej podglądać ( jak to czynie obecnie)tego co się dzieje ze forum
a być jego aktywnym uczestnikiem, sługą choćby najlichszym.

Re: SPOTKANIE 2012

PostNapisane: 18 lis 2012, 21:20
przez Rafał
:D
Nie czuję się upoważniony do wypowiedzi na temat spotkania (skoro sam w nim nie wziąłem udziału) ale cieszę się, że się odezwałeś.
Mam nadzieję, że nie powtórzą się problemy ze zdrowiem - wiem, że takie kłopoty potrafią wyeliminować człowieka z życia towarzyskiego całkowicie.
Jestem przekonany, że uda nam się kiedyś spotkać i nadrobić zaległości.

Re: SPOTKANIE 2012

PostNapisane: 18 lis 2012, 22:25
przez aronde
DZIĘKI RAFAŁ - że się odezwałeś
,,najgorszą krytyką jest milczenie,,
tak sobie jednak myślę, ze ,,skoro byłem sprawcą tego zamieszania,,to jednak dobrze,
spotkanie się udało,ludzie się poznali,zawiązały się znajomości,wymieniono poglądy itp
myślę że uda mi się to kiedyś nadrobić
pozdrawiam

Re: SPOTKANIE 2012

PostNapisane: 19 lis 2012, 11:03
przez Zegarynka
Witaj Aronde, chciałoby się powiedzieć wśród żywych:)
Komisja sędziowska zapoznała się rzetelnie z materiałem, który oskarżony przedstawił nam 17/11 o godz 19.12 i jednogłośnie podjęła decyzję o daniu oskarżonemu ponownej szansy zaistnienia na forum gnomoniki:) Przedstawione dowody i alibi były na tyle przekonywujące, że ugięliśmy się pod ich ciężarem:) Jednocześnie pokora z jaką stanął przed nami oskarżony chwyciła nas za serce;)
Mamy nadzieję, że z każdym dniem będziesz wracał do zdrowia i następnym razem zaszczycisz nas swoja obecnością. Do tego jednak czasu możesz bez ograniczeń korzystać z forum nasz uczestniku i sługo:)
Pozdrawiamy Cię ciepło:)

Re: SPOTKANIE 2012

PostNapisane: 19 lis 2012, 11:35
przez Dharani
Cześć Aronde :) Cieszę się, że się odnalazłeś i jeszcze bardziej, że zdrowotne problemy masz już za sobą. Życzę Ci, by to był definitywny ich koniec. Martwiliśmy się i nikt nie wiedział co myśleć. Ale fakt - impreza zwołana z Twojej inicjatywy była sukcesem. Przynajmniej z naszej perspektywy, gdyż po raz pierwszy udało się zebrać w jednym miejscu kilka zainteresowanych osób i ze wszystkimi trochę pogadać. Na następnej imprezie są jeszcze wolne miejsca więc się załapiesz na pewno :)