przez przemek » 13 sty 2017, 00:29
Darku, dzięki za tę relację. Fajnie, że ktoś wpadł na pomysł przywrócenia repliki tego zegara do przestrzeni publicznej, że znaleźli się ludzie, którzy podjęli się i wykonali to zadanie, no i w końcu, że tak wiele osób pomogło w realizacji, albo przynajmniej wspierali tę inicjatywę swoją życzliwością i zainteresowaniem. Wszystkim należą się gratulacje.
Co do samej sesji, fajnie byłoby, żeby te prezentacje nie przepadły i zostały w jakiś sposób utrwalone i udostępnione, także tym, którzy nie mogli być wtedy w Elblągu. Może uda się je wydać drukiem – np. w Roczniku Elbląskim lub zamieścić na gnomonice?
Zapewne takich starych zegarów słonecznych było w Elblągu więcej, jak dawniej zresztą w każdym szanującym się mieście. Na koniec dorzucę więc informację o kolejnym: znajdował się on na ścianie dawnego kościoła p.w. Trzech Króli (który został rozebrany i zastąpiony przez większą budowlę w XIX w.). Zamieszczam fotkę archiwalnej ryciny z XVIII w., którą „pożyczyłem” z książki pt. „Elbląg i okolice wczoraj”, wyd.Uran, 1998 r.
"Tu powinno być zdjęcie tej ryciny, ale nie mogę załączyć pliku - komunikat o przekroczeniu limitu przestrzeni na dysku, mimo, że rozmiar pliku zredukowałem poniżej 10 kB ."
Podpis: Wertykalny zegar słoneczny na ścianie kościoła Trzech Króli w Elblągu widoczny na XVIII wiecznej rycinie.