P?ock, Stare Miasto

Rynek

woj. mazowieckie, gmina P?ock, powiat P?ock
Zegar na p?ockim Starym Rynku mo?na chyba zaliczy? do mi?o?ników zmian, gdy? na podstawie dawnych pocztówek i archiwalnych zdj?? wida?, ?e nie tylko zmienia? miejsce, ale i swój kszta?t. Najpierw jednak o lokalizacji – archiwalia dowodz?, ?e wcze?niej sta? on dok?adnie na ?rodku Rynku w osi Ratusza. Rynek nie by? nigdy orientowany na g?ówne kierunki ?wiata, tote? zegar zawsze odstawa? odrobin? od ogólnej symetrii otoczenia. Pod wp?ywem zmian wymuszonych przez przebudow? p?yty Rynku, zegar przeniesiono do pó?nocnego naro?nika placu.
Powojenna pocztówka pokazuj? wcze?niejsze ulokowanie zegara na p?ycie Starego RynkuNie jest jednak do ko?ca znana fatalna w skutkach przyczyna zmiany samego zegara. Dzi? posiada on kuriozalny, haczykowaty gnomon, którego forma mo?e by? przejawem albo nieocenionego mistrzostwa w gnomonice, albo najwy?szych lotów partactwa. W bardzo ?ci?le okre?lonych warunkach taki podobny do sierpa gnomon jak najbardziej móg?by spe?nia? swe zadanie i dos?ownie samym czubkiem wskazywa? czas. Jednak jedno spojrzenie na powojenn? pocztówk? (z czasów, gdy s?onecznik sta? jeszcze w poprzedniej lokalizacji) wystarcza, by stwierdzi?, ?e wcze?niej gnomon by? zupe?nie inny. Wr?cz klasyczny.
Powojenna pocztówka pokazuj? wcze?niejsze ulokowanie zegara na p?ycie Starego RynkuW centralnej cz??ci tarczy, u samej nasady gnomonu widnieje wizerunek pó?ksi??yca, który stawia ten p?ocki czasomierz na jednej pó?ce z podobnymi zegarami z warszawskich ?azienek i Ogrodu Saskiego. Stara pocztówka dowodzi, ?e i gnomon pierwotnie nawi?zywa? do formy ca?ej grupy. Prawdopodobnie zegar kiedy? uleg? uszkodzeniu lub wandalizmowi i utraci? wskazówk?, któr? pó?niej kto? nieumiej?tnie dorobi? i co mo?e nawet gorsze b??dnie zamocowa? na tarczy. Dzisiejszy gnomon nie stoi w geometrycznej p?aszczy?nie lokalnego po?udnika wskazywanej przez linie godzinowe. Osobn? kwesti? jest to, czy po przeniesieniu zegara w nowe miejsce, zadbano o wyznaczenie po?udnika i poprawne ustawienie tarczy do niego.
Równie przykrym faktem jest to, ?e ten w?a?nie b??dny obecnie czasomierz wykorzystywany jest jako wzorzec przez rodzimych producentów ogrodowych zegarów s?onecznych. Tego w?a?nie typu pseudo s?onecznik stan?? nawet na jednym z nowych warszawskich osiedli.
S?onecznik od zawsze otoczony by? barierk? uniemo?liwiaj?c? bli?sze do niego podej?cie i dok?adniejsze zbadanie tarczy. Pewne jest jednak, ?e wymaga on stosownych poprawek i weryfikacji ustawienia. Warto zauwa?y?, ?e pomimo pewnego podobie?stwa do innych zabytkowych czasomierzy, ten zachowuje jednak swoist? odmienno?? – jego tarcza jest kwadratowa w odró?nieniu od wspomnianych wcze?niej zegarów, które s? okr?g?e. Do podobie?stw natomiast nale?y doliczy? sposób zapisu godziny 4.00, któr? reprezentuj? cztery pionowe kreski (IIII) zamiast standardowej dzi? rzymskiej czwórki (IV).
Kwadransowa podzia?ka godzinowa wskazuje na zamiar nadania zegarowi precyzji wi?kszej ni? spotykamy w prostych zegarach horyzontalnych. Mo?e by? to podyktowane usytuowaniem czasomierza w newralgicznym punkcie miasta. Wida? tak?e estetyk? i staranno?? projektanta – linie godzinowe rozchodz? si? dok?adnie od kraw?dzi ksi??yca, co eliminuje myl?ce zag?szczenie linii przy nasadzie gnomonu. Co natomiast ró?ni ten zegar od jemu podobnych w Warszawie, to brak jakichkolwiek inskrypcji na tarczy. Nieobecno?? luki po?udniowej sugeruje pierwotne zastosowanie bardzo w?skiego wska?nika godzin. Sam? tarcz? i postument wykonano z piaskowca lub wapienia.
(Darek Oczki)
liczba wizyt: 1946 | ocena: brak | komentarze: 10
Galeria
Pocztówki i archiwalne fotografie
Komentarze z Forum
26.11.2012 07:59
mlose
Wstyd w?odarzom P?ocka, nie mówi?c ju? o nauczycielach fizyki !
11.01.2013 11:50
mlose
Poni?ej ci?g dalszy interwencji  <img src='/forum/images/smilies/icon_e_smile.gif'>
http://plock.gazeta.pl/plock/1,35710,13 ... d_lat.html
W tek?cie Gazety jest kilka pomy?ek, po pierwsze na b??dny kszta?t gnomony zwróci? Darek, po drugie
po?udnik nazwano równole?nikiem, po trzecie ?aden astronom by takiego korsarskiego gnomonu raczej nie wymy?li? ...chyba ?e jaki? mi?osnik Piratów z Karaibów
Ale mo?e nie czepiajmy si?, jesli tylko przyniesie odpowiedni skutek – czyli wymian? gnomonu, to b?dzie nasz sukces.
12.01.2013 11:56
Dharani
WOW, rewelacja  <img src='/forum/images/smilies/icon_e_smile.gif'> Maciek, wielkie gratulacje za wytrwa?o??. Je?li to dojdzie do skutku, wówczas to b?dzie TWÓJ sukces  <img src='/forum/images/smilies/icon_e_smile.gif'>
By? mo?e jedn? rzecz musz? wyja?ni?. Opisuj?c p?ocki zegar nie stawia?em na udzia? w jego naprawie nikogo bardzo kompetentnego. Je?li faktycznie by? tam astronom, to istnieje niewielka szansa, ?e sam wierzcho?ek gnomonu móg? by? swego rodzaju nodusem. Oczywi?cie rodzi si? pytanie po co (a mo?e wr?cz jakim prawem) zmienia si? tak radykalnie historyczny zegar s?oneczny? Oryginalnie posiada? klasyczny gnomon, a to co? to jakie? kuriozum (cho? w bardzo okre?lonych warunkach mog?o dzia?a?). Wizualizacja na zdj?ciu w GW pokazuje, ?e wierzcho?ek le?y niemal idealnie na stylusie, no ale nie ma pewno?ci jak dok?adnie j? (wizualizacj?) wykonano.
Powiem tylko jeszcze jedno (cho? nasza praktyczna gnomonika jeszcze nie jest gotowa na takie innowacje) – pionowy pr?t (byle nie jaki? bardzo gruby) poprowadzony od dowolnego punktu na stylusie do tarczy zegara te? b?dzie poprawnie pokazywa? czas. Na tej zasadzie mo?liwe jest na przyk?ad wykonanie wielkiego zegara horyzontalnego, który nie ma gnomonu. Gnomonem staje si? cz?owiek, ale w odró?nieniu od zegara analematycznego nie staje on na dacie, tylko na polu przeznaczonym dla jego wzrostu. Wtedy cie? samego czubka jego g?owy b?dzie pokazywa? czas.
ALE. I jest to szalenie wa?ne ALE: godzina jest nie taka, jak? wskazuje kierunek cienia, lecz taka, której linii godzinowej dotknie koniec cienia. Nieco skomplikowane, ale to dzia?a. Na podobnej zasadzie ów spiczasty wierzcho?ek sierpa w teorii móg?by istotnie wskazywa? czas. Tylko po co w ten sposób niszczy? oryginaln? tarcz? historycznego czasomierza? Owszem dawniej znano ju? t? sztuczk?, ale jej w P?ocku nie zastosowano. Dopiero jakie? tajemniczy astronom. Zak?adaj?c, ?e faktycznie taki by? zamys?, a nie przypadek i dyletanctwo.
12.01.2013 02:48
mlose
My?l?, ?e autor obecenego "haka" nie wiedzial, ?e gdyby sie postara? jego ostrze mog?oby zadzia?a? jako nodus.
A je?li wiedzia?, có?, byloby to postmodernistyczne dziwactwo gnomoniczne zwa?ywszy na klasyczny ksztalt historycznego gnomonu, na dodatek nieprecyzyjnie wykonane.
Obecny gnomon jest do?c siermi??nie wykonany a i ze zdj?? wynika ?e nie jest w linii godziny XII.
Ostrze "haka" rozmija sie nieco z kraw?dzi? klasycznego gnomonu.
Pan Andrzej Kansy z P?ociego Towarzystwa naukowego dwukrotnie wykona? pomiary tarczy i pomijaj?c pewne deformacje
wynikaj?ce ze zdj?cia propozycja nowego gnomonu jest wstawiona do?? precyzyjnie.
Przygotowa?em dwie wersje ksztaltu – do decyzji Konserwatora Zabytków.
Miejmy nadziej? ?e co? z tego wyjdzie.
13.01.2013 07:05
mlose
Sprawdzilem jeszcze jedn? rzecz.
Otó? gdyby nawet "hak" by? prawidlowo zamocowany – tj.w linii po?udnika (godziny XII) a jego ostrze (nodus) by?o w linii wyznaczonej przez kraw?d? klasycznego gnomonu,
zakres stosowalno?ci takiego instrumentu by?by ograniczony do jedynie 9 godzin w ci?gu dnia i jedynie w ci?gu cz??ci letniej polowy roku.
Tak?e to raczej ca?kowicie wyklucza by za obecnym rozwi?zaniem le?a?a jakakolwiek wiedza na temat zegarów s?onecznych.
14.01.2013 09:27
Dharani
Masz racj? – przecie? nawet go?ym okiem wida?, ?e ten "nodus" jest za wysoko do tak ma?ej tarczy. Zatem ostatecznie ta alternatywna teoria pada na twarz. W takim razie wniosek ko?cowy jest prosty – jednak totalne dyletanctwo.
19.01.2013 12:21
mlose
Wrzucam jeszcze dwie propozycje rekonstrukcji gnomonu.
Pierwsza zli?ona do oryginalu widocznego na starych pocztówkach,
druga taka klasyczna, typowa dla II polowy XVIIIw.
[url=http://www.freeimagehosting.net/xjlj1:2j3705xo][/url:2j3705xo]
19.01.2013 02:02
przemek
Przyk?ad zegara z gnomonem o podobnym haczykowatym kszta?cie znajduje si? w Muzeum xx. Czartoryskich w Krakowie: http://muzeum.czartoryskich.pl/pl/node/11794
Jest to zegar równikowy i wydaje mi si?, ?e tak jak pisze Darek, to sam koniuszek tego haka pe?ni funkcj? wskazuj?c? (widoczna jest skala do ustawiania gnomonu na w?a?ciwej wysoko?ci). Zgadzam si?, ?e przypisywanie analogicznego sposobu odczytu czasu dla zegara w P?ocku nie ma sensu. Przemawiaj? za tym dwa fakty: brak tradycji takiego sposobu wskazywania czasu w zegarach horyzontalnych (i niby sk?d przeci?tny obserwator mia?by wiedzie?, który punkt cienia na tarczy jest wa?ny), niew?a?ciwa (przypadkowa) wysoko?? tego hipotetycznego nodusa.
Pozdrawiam!
20.01.2013 09:20
mlose
Jak piszesz, jest to typ zegara równikowego który anglosasi zw? "crescent dial".
Przesuwny, na datowanej podzia?ce, gnomon ustawia si? w ten sposób by jego ostrze rzuca?o cie? na ci?g?? lini? na obr?czach godzinnych.
W polszczy?nie chyba brak nazewnictwa dla tego typu zegara, proponuj? zatem:
równikowy podwójny sierpowy
21.01.2013 03:40
Dharani
Co do nazewnictwa to nie mam przekonania  <img src='/forum/images/smilies/icon_e_smile.gif'> ale trzeba przyzna?, ?e to do?? niecodzienne ustawienie tarcz w równikowym. I ten ksi??ycowaty gnomon. Kuriozum, cho? zapewne to po prostu kolejny przyk?ad pomys?owo?ci dawnych speców od gnomoniki  <img src='/forum/images/smilies/icon_e_smile.gif'>
Chcesz skomentowaæ ten zegar b±d¼ do³±czyæ do trwaj±cej dyskusji?
Wejd¼ na Forum i podziel siê z nami swoimi przemy¶leniami i wra¿eniami.
Na ten temat w internecie
P?ocki zegar s?oneczny ma z?y gnomon, od lat
"Gnomon to nazwa wskazówki zegara s?onecznego. Takiego jak ten na Starym Rynku w P?ocku. Dopiero wroc?awianin odkry?, ?e nasz gnomon jest zakrzywiony i nie pokazuje czasu poprawnie. Wszcz?? wi?c kampani?, by przywróci? wskazówce w?a?ciwy kszta?t.
Maciej Lose, architekt z Wroc?awia, napisa? o p?ockim zegarze w mailu do naszej redakcji: "To pi?kny i cenny obiekt, ma nietypow? tarcz?. Jednak zamontowany na nim gnomon w kszta?cie sierpa powoduje, ?e nie wskazuje on poprawnie czasu s?onecznego. Musia? go kiedy? wymieni? zupe?ny dyletant".
Zegar s?oneczny wskazuje p?occzanom czas od 1793 roku, ale na Starym Rynku stoi najpewniej od 1877 r., gdy plac przesta? by? targowiskiem i sta? si? skwerem miejskim. Przez lata usytuowany by? naprzeciwko ratusza, mniej wi?cej tam, gdzie teraz stoi scena letnia. Po remoncie Starego Rynku w latach 1997-1998 zosta? przeniesiony na dzisiejsze miejsce – pomi?dzy ratuszem a fontann?.
Na starych zdj?ciach, robionych do lat 80. ub. wieku, na tarczy zegara stercza?a wskazówka o prostej kraw?dzi. Poprawna. Ale ju? w dokumentacji konserwatorskiej z 1983 r. wida?, ?e gnomonu w ogóle nie ma. Dlaczego? By? mo?e by?a to sprawka wandali.
W ka?dym razie wykonano wtedy now?, mosi??n? wskazówk? i umiejscowiono zgodnie z wyliczeniami astronoma. Prawdopodobnie w?a?nie t? sierpowat?, która teraz wzbudzi?a w?tpliwo?ci architekta z Wroc?awia.
Tak wi?c przydatno?? u?ytkowa p?ockiego zegara s?onecznego jest aktualnie ?adna. Przy okazji dowiadujemy si?, ?e nawet poprawnie funkcjonuj?cy nigdy nie b?dzie wskazywa? takiej samej godziny jak nasze zegarki. – Bo zegary s?oneczne wskazuj? czas s?oneczny – wyja?nia Maciej Lose. – P?ock le?y na 19 równole?niku, a zegarek na pana r?ku wskazuje czas mierzony wedle 15 po?udnika, a w czasie letnim – od 30 po?udnika. Czas s?oneczny w P?ocku i podawany przez nar?czny zegarek nie maj? prawa si? ze sob? zgadza?.
Lose napisa? do Urz?du Miasta list z pro?b? o przywrócenie w?a?ciwego gnomonu. Odpowied? dosta? od wydzia?u kszta?towania ?rodowiska i uzna?, ?e jest ona "do?? absurdalna". Urz?dnicy napisali m.in., ?e potrzebne s? dodatkowe opinie w tej sprawie i ?e zegar nie jest wpisany do rejestru zabytków.
Niezra?ony wroc?awianin uderzy? wi?c do Towarzystwa Naukowego P?ockiego. Tam najpierw si? zdziwili, troch? nie dowierzali, ale ostatecznie – po badaniach naukowców – zapad?a decyzja, ?e gnomon nale?y wymieni?. – Ustalili?my, ?e pan Maciej stworzy projekt wskazówki, podali?my mu niezb?dne wymiary. Jego koncepcj? b?dziemy chcieli zrealizowa? z pomoc? Urz?du Miasta – powiedzia? nam Andrzej Kansy, dyrektor biura zarz?du TNP.
Projekt jest ju? gotowy. Lose zaproponowa? gnomon z sze?ciomilimetrowej blachy. Kraw?d? rzucaj?ca cie? ma mie? ok. 1 mm szeroko?ci. Apeluje, aby wykona? j? profesjonalny warsztat dysponuj?cy mo?liwo?ci? laserowego ci?cia metalu. Dodaje, ?e niew?a?ciwe wskazywanie czasu mo?e dodatkowo wynika? ze z?ego ustawienia zegara podczas ostatniej "przeprowadzki", dlatego postuluje, aby rzetelnie zadbano o ustawienie tarczy zegara w zgodzie z lokalnym po?udnikiem.
- Je?eli uda si? wymieni? gnomon, a zegar zacznie ponownie wskazywa? czas s?oneczny, b?dzie doskona?? plenerow? pomoc? naukow? dla nauczycieli chc?cych zainteresowa? swoich uczniów geografi? i astronomi? – twierdz? zgodnie Lose i Kansy.
Jest jeszcze jedna sprawa – czemu stary s?oneczny zegar nie jest wpisany do rejestru zabytków? W TNP te? s? tym zdumieni. Ale Ewa Jaszczak zapewnia, ?e taki wpis nie jest potrzebny: – Zegar stoi przecie? na terenie obj?tym nadzorem konserwatorskim – t?umaczy.
Krzysztof Blinkiewicz
10.01.2013 , aktualizacja: 10.01.2013 19:38"
O zegarze s?onecznym s?ów kilka
"Zegar s?oneczny (gnomon) to najstarszy zegar, znany od staro?ytno?ci. Zegar wskazuje kierunek z jakiego ?wieci s?o?ce, i jest wyskalowany w godzinach. Wyj?tkiem s? zegary przeno?ne (kieszonkowe) mierz?ce wysoko?? s?o?ca nad horyzontem. Wskazówka stacjonarnego zegara s?onecznego jest wymierzona w Gwiazd? Polarn? (a ?ci?lej w biegun pó?nocny nieba), dlatego pod ró?nymi szeroko?ciami geograficznymi tworzy ró?ny k?t w stosunku do poziomu. Dzi?ki temu zegar wskazuje dok?adny czas niezale?nie od pory roku. Odleg?o?ci k?towe pomi?dzy godzinami na tarczy zegara nie s? jednakowe, aczkolwiek godzina 12 skierowana jest na pó?noc, a godziny 6 i 18 odpowiednio na zachód i wschód. Po?o?enie godzin po?rednich wyznacza si? odmierzaj?c k?ty przyjmuj?c jako o? wskazówk?, a nie jak w tradycyjnym zegarze o? pionow? (st?d drobne ró?nice).
Zegar s?oneczny wskazuje czas s?oneczny, ale jest mo?liwe odpowiednie wyskalowanie tarczy tak, by wskazywa? czas urz?dowy.
Pierwsz? metod? wyznaczania pory dnia by?o wykorzystanie obserwacja cienia ró?nych przedmiotów. Z d?ugo?ci i kierunku padania cienia okre?lano por? dnia. Grecy okre?lali godzin? na podstawie d?ugo?ci w?asnego cienia.
Pierwsze zegary to s?upy tzw. gnomony zosta?y postawione na p?askim terenie ok. 3 tys. lat p.n.e.
Du?y wk?ad w konstrukcj? zegarów s?onecznych mieli Arabowie. Wymieni? tu nale?y Muhammada ibn Mūsā al-Khwārizmī, matematyka, autora ksi??ki Hisab al-gabr w-al-Mukabala st?d pochodzi s?owo algebra, Muhammad ibn Gabir al-Battani stworzy? tablic?, w których obliczy? pozycj? s?o?ca, co 15 minut. Minutow? rozdzielczo?? tablicy cieni uzyska? Ibn Junus.
Precyzyjne okre?lenie czasu by?o potrzebne duchownym, których dzie? wype?niony by? modlitwami o ?ci?le okre?lonych porach. Zwykli ludzie nie potrzebowali godzin, w wi?kszo?ci wypadków lud pracowa? od ?witu do zmierzchu i podzia? dnia na wschód s?o?ca, po?udnie i zachód w zupe?no?ci im wystarcza?.
Podstaw? pomiaru czasu stanowi?y godziny kanoniczne (horae canonicae). W II i III stuleciu obowi?zywa?y tylko trzy, z czasem jednak ten podzia? zosta? rozszerzony. Na podstawie opisu Eduarda Schneidera w Les heures bénédictines mo?emy wyró?ni?:
matutina – lauda – przed wschodem s?o?ca, ko?czy?a si? gdy zaczyna?o dnie?
hora prima – pryma – tu? przed zorz? porann?
hora tertia – tercja – w ?rodku przedpo?udnia
hora sexta – seksta – w po?udnie
hora nona – nona – w ?rodku popo?udnia
vespera – nieszpory – przed zachodem s?o?ca
completorium – kompleta – po zachodzie s?o?ca
P?ocki Zegar s?oneczny horyzontalny jest umiejscowiony na Starym Rynku datowany na rok 1793.
Opracowa?: Krzysztof Wi?niewski"
P?ocki zegar s?oneczny ma z?y gnomon, od lat
"Gnomon to nazwa wskazówki zegara s?onecznego. Takiego jak ten na Starym Rynku w P?ocku. Dopiero wroc?awianin odkry?, ?e nasz gnomon jest zakrzywiony i nie pokazuje czasu poprawnie. Wszcz?? wi?c kampani?, by przywróci? wskazówce w?a?ciwy kszta?t.
Zegar s?oneczny wskazuje p?occzanom czas od 1793 roku, ale na Starym Rynku stoi najpewniej od 1877 r., gdy plac przesta? by? targowiskiem i sta? si? skwerem miejskim. Przez lata usytuowany by? naprzeciwko ratusza, mniej wi?cej tam, gdzie teraz stoi scena letnia. Po remoncie Starego Rynku w latach 1997-1998 zosta? przeniesiony na dzisiejsze miejsce – pomi?dzy ratuszem a fontann?."