 |
 |
|
 |
||
 |
 |
miejscowo¶ci: Sieciechów-Opactwo
transport: poci?g, rower
Krótko o trasie: Napisa? do mnie pewien pan archeolog, który przy okazji ogl?dzin poklasztornego ko?cio?a w Sieciechowie natkn?? si? na prymitywny zegar s?oneczny. Pyta? wtedy o godziny benedykty?skie, które cz??ciej okre?lamy mianem kanonicznych. Powiedzia?em, co by?em w stanie powiedzie?, a zegar doda?em do swojej mapy obiektów do zdobycia. Jako ?e Sieciechów le?y z dala od wszystkich kierunków planowanych teraz wypraw, to nie by?o szybkiej szansy na jego odwiedzenie. Pozosta? zatem rower. Poci?giem dojecha?em do Radomia i stamt?d zacz??a si? wycieczka rowerowa. Czasu niby mia?em sporo, bo to tylko 53 km w jedn? stron?, ale i tak musia?em si? spr??y?. Na moje szcz??cie przy ko?ciele trwaj? prace archeologiczne i w okolicy krz?ta? si? ko?cielny, który z ch?ci? udost?pni? wn?trza do zwiedzania. Okaza?o si?, ?e zegar nie znajduje si? na ?adnej z zewn?trznych ?cian budynku, lecz w jego ?rodku na najstarszej zachowanej ?cianie pierwotnej ?wi?tyni roma?skiej. Potem, po ok. 200 latach, dobudowano do ko?cio?a cz??? klasztorn? i zegar znalaz? si? pod dachem. Po zwiedzeniu ko?cio?a i dawnego klasztoru ruszy?em z powrotem do Radomia ?eby zd??y? na poci?g. Skorzysta?em jeszcze z okazji by poprawi? pierwsz? sesj? zegarów radomskich, które w s?o?cu prezentuj? si? jednak znacznie lepiej. Tu tak?e skorzysta?em z uprzejmo?ci stró?a biblioteki, na której terenie ustawiony jest jeden z zegarów. Okaza?o si?, ?e biblioteka jest teraz w weekendy nieczynna, ale pan pozwoli? mi wej?? na dziedziniec i pstrykn?? kilka zdj??. Ten zegar wo?a o pomst? do nieba, a przynajmniej o ekip?, która go odwróci we w?a?ciw? stron?. Licznik pokaza? w sumie 127 km. (Darek Oczki)
S³oneczny zegar zdobyty w czasie tej wyprawy
